Dziennik Polski: Pomocna Dłoń w Gnojniku

Stanisław Lambert jest na co dzień kierownikiem brzeskiego PCPR. Jego żona Ewa to znany w Gnojniku lekarz rodzinny. Problemy ludzi borykających się z kłopotami natury socjalnej znają od podszewki. Pomysł utworzenia takiego stowarzyszenia kiełkował w nich od dłuższego czasu. Pod koniec marca zwołali zebranie, na które zaprosili ludzi, którzy - ich zdaniem - mają podobne zapatrywania na ludzką biedę i krzywdę oraz na zagrożenia o podłożu patologicznym. W ten sposób udało im się zgromadzić wokół siebie 19 podobnych jak oni zapaleńców. W skład stowarzyszenia wchodzą w większości ludzie, którzy z uwagi na wykonywany zawód lub pełnione funkcje społeczne, stykają się z tymi problemami na co dzień. Są więc wśród nich pracownicy opieki społecznej, prawnik, policjanci, lekarze, związkowcy. Działać mogą na terenie całego kraju, siedzibę mają w Gnojniku - użyczoną nieodpłatnie (Gnojnik 507). Kontakt telefoniczny ze stowarzyszeniem można uzyskać dzwoniąc pod numer 0604 052 326.

   Prezesem jest Stanisław Lambert. Po prawej ręce ma Barbarę Janusz. W skład zarządu wchodzą ponadto: Katarzyna Kowalczyk, Krystyna Jaroszek, Józef Paterek i Ewa Cierniak-Lambert. Oczywiście, zgodnie z obowiązującym prawem, funkcjonuje też Komisja Rewizyjna. Łącznie 21 osób tworzy powstałe w Gnojniku Stowarzyszenie na rzecz Pomocy Potrzebującym i Zapobiegania Patologiom Społecznym "Pomocna Dłoń" - od 24 lipca br. posiadające osobowość prawną.

   Plany członkowie stowarzyszenia mają rozległe. Jeden przyświeca im cel - niesienie pomocy i ustrzeżenie przed patologiami. Szczegółowy program zawarty jest w kilkustronicowym statucie. Wiadomo, że realizacja założeń nastąpić może tylko dzięki wsparciu finansowemu. Na potrzeby stowarzyszenia uruchomione zostałokonto: BS Brzesko O/Gnojnik Nr 94531022-316-27006-1. (ZS)